Aktualna sytuacja wojny na Ukrainie nie jest dla nas obojętna. Solidaryzujemy się z cierpiącymi z powodu wojny ludźmi. Okrutne wydarzenia rozgrywają się na naszych oczach, tuż obok nas. Codziennie widzimy zniszczenia oraz ludzkie tragedie. To już nie są informacje z książek do historii. Te wydarzenia dzieją się tu i teraz i nikt nie wie, jaka będzie ich konsekwencja. Poczucie lęku i bezsilności dotyczy więc wszystkich, dlatego grozi nam zespół lęku uogólnionego.

Zespół lęku uogólnionego jest zaburzeniem psychicznym polegającym na odczuwaniu ciągłego lęku i niepokoju związanego z potencjalnymi zagrożeniami. Człowiek odczuwa stałe napięcie, związane z negatywnymi i nieoczekiwanymi wydarzeniami, które według niego mogą nastąpić. Żyje on w ciągłej gotowości do ucieczki przed zagrożeniem, jego życie jest podporządkowane negatywnym emocjom jakie odczuwa. Doświadcza on również takich objawów jak: przygnębienie, przemęczenie, duszności, drażliwość, wahania nastroju, wzmożone napięcie mięśniowe, bóle głowy, bezsenność, nudności, kołatanie serca. Zespół lęku uogólnionego może się pojawić u każdego z nas pod wpływem bardzo silnych negatywnych emocji. Warto więc wiedzieć, jak się przed nim obronić:

 

Unikajmy nadmiaru informacji

Przebodźcowanie nadmiarem informacji może sprawić, że będziemy odczuwać rozdrażnienie, wahania nastroju czy trudności w skupieniu się na zadaniach w pracy czy w szkole. W tej sytuacji ograniczmy informacje i wyznaczmy sobie konkretny czas w ciągu dnia na ich sprawdzenie. Unikajmy również oglądania wiadomości czy czytania doniesień wojennych tuż przed snem, bo taka sytuacja może wywołać zaburzenia snu: bezsenność, przerażające sny czy też częste wybudzanie się w nocy.

 

Działajmy, pomagajmy, ale róbmy to z głową

Angażowanie się w działanie pozwala obniżyć napięcie i redukować negatywne myśli. Empatia, którą wyzwoliło w nas niezasłużone cierpienie zwykłych obywateli Ukrainy karze nam działać i im pomagać. To wspaniały gest z głębi serca, za który Ukraińcy nam są bardzo wdzięczni. Pamiętajmy jednak, że zbiórki rzeczowe nie są okazją do pozbycia się z szafy niepotrzebnych rzeczy. Sprawdzajmy na stronach urzędów czy fundacji jakie produkty są naprawdę potrzebne i pomagajmy z głową. Przyjmując gości do swoich domów miejmy też na uwadze nie tylko przygotowanie pomieszczenia i zapewnienie odpowiednich warunków. Weźmy pod uwagę również własne zasoby psychiczne i przygotujmy się na to, że nasi goście mają za sobą bardzo trudne doświadczenia, które mogły wywołać u nich objawy zespołu stresu pourazowego. Przeżycie traumy mogło sprawić, że będą oni zachowywać się nieadekwatnie do sytuacji. Miejmy tego świadomość i wykażmy się zrozumieniem. 

 

Starajmy się żyć normalnym życiem

Solidaryzując się z ofiarami agresji każdy z nas inaczej radzi sobie z tą trudną sytuacją. Wiele osób stara się pomagać w sposób przez siebie wybrany poprzez wpłacanie pieniędzy na składki, oddawanie swoich rzeczy na zbiórki czy też pomoc w miejscach segregacji darów dla uchodźców. To bardzo ważne gesty, które wiele znaczą, ale nie każdy musi poświęcić się teraz jedynie temu i zrezygnować z własnego życia. Nie miejmy więc wyrzutów sumienia, że robimy zbyt mało lub że mamy potrzebę towarzyskiego spotkania z przyjaciółmi, wyjścia na zakupy czy do kosmetyczki. Zadbajmy o siebie i swoje potrzeby, a wtedy łatwiej będzie nam dbać także o innych.

 

Rozmawiajmy o swoich emocjach

Rozmawiajmy o emocjach, które odczuwamy, nie pozwólmy, aby przejęły one nad nami kontrolę. Wyrzućmy z siebie negatywne emocje, ale w sposób łagodny i spokojny, bez podnoszenia głosu czy wyrażania nadmiernej frustracji i bezsilności. To pozwoli nam się z nich oczyść i odzyskać panowanie nad sobą.

 

Pozwólmy sobie odpocząć

Obserwowanie na co dzień strasznych wydarzeń oraz współodczuwanie bólu i cierpienia innych jest bardzo wyczerpujące psychicznie i fizycznie. Z tego powodu możemy odczuwać ciągłe napięcie mięśni, bóle całego ciała oraz głowy, rozproszenie, problemy z koncentracją, problemy ze snem i wiele innych. Pamiętajmy więc o odpoczynku, wyciszaniu się oraz poświęcaniu uwagi również sobie. Codziennie znajdźmy chwilę czasu na odcięcie się od trudnych wydarzeń. Zróbmy sobie kąpiel, poczytajmy książkę, porozmawiajmy z bliskimi na tematy nie związane z wojną ani innymi traumatycznymi zdarzeniami. Zadbajmy też o odpowiednią ilość i jakość snu.

Autor: Aldona Olczyk

Możesz być także zainteresowany